Choć balet w Polsce nie należy do popularnych dziedzin sztuki, to w jego szeregach nie brakuje wybitnych postaci. Oto historie kilku najbardziej znanych polskich diw sceny baletowej.
Największa sławę Nina Novak zyskała w latach 50. w Stanach Zjednoczonych. To właśnie występując w spektaklach za oceanem, otrzymała miano jednej z najwybitniejszych tancerek na amerykańskich scenach.
Nina urodziła się w 1923 roku w Warszawie, gdzie ukończyła szkołę baletową przy Teatrze Wielkim. Znalazła się wśród wybitnego grona tancerzy biorących udział w pierwszym w historii Polskim balecie reprezentacyjnym. Wybuch wojny w 1939 roku gwałtownie przerwał rozwijającą się karierę młodej tancerki. Nina Novak cudem dwukrotnie uniknęła śmierci, a rozpoznana w 1944 roku w obozie pracy przez swoje współwięźniarki zdołała z ich pomocą skontaktować się ze słynną polską tancerką, która pomogła jej wydostać się z obozu.
Po wojnie poznała w Zakopanem swojego pierwszego męża Amerykanina i razem z nim wyjechała z kraju. W Nowym Jorku rozpoczęła nowe życie. Szybko przypadła do gustu krytykom ze Stanów Zjednoczonych i przez lata występowała na Broadwayu wraz z najlepszymi tancerzami na świecie.
W czasie swojej kariery baletowej zajmowała się także tworzeniem choreografii, nauką młodych tancerek baletowych, a także prowadzeniem szkoły tańca w Wenezueli. Nina Novak zmarła 15 marca tego roku w Filadelfii w wieku 99 lat, a historię jej niesamowitego życia można poznać w wydanej niedawno biografii „Taniec na gruzach” napisanej przez Wiktora Krajewskiego.
Kolejną wybitną postacią w świecie polskiego baletu jest urodzona we Lwowie w 1915 roku Olga Sławska-Lipczyńska. Podobnie jak Nina Novak, tancerka pochodzenia ukraińskiego ukończyła szkołę baletową w Warszawie, gdzie przez ponad 5 lat występowała w wielu spektaklach. W swoim dorobku ma między innymi złoty medal Międzynarodowego Konkursu Tańca w Warszawie w 1933 roku. Dwa lata później została zatrudniona w Teatrze jako primabalerina. W 1937 roku udało jej się również dostać do prestiżowego grona tancerzy Polskiego Baletu Reprezentacyjnego.
Krótko przed wybuchem wojny zaręczyła się z bogatym biznesmenem i senatorem II RP Tadeuszem Karszo-Siedlewskim, po którym odziedziczyła spory majątek. Po jego nagłej śmierci wyszła za mąż za Michała Lipczyńskiego, z którym miała 3 synów.
W 1946 roku zrezygnowała z pracy na scenach baletowych i poświęciła się pedagogice. Kilka lat uczyła w gdańskim Liceum Choreograficznym. W 1951 roku zaangażowała się w proces założenia Państwowej Podstawowej Szkoły Choreograficznej w Poznaniu. Przez ponad 20 lat była jej nauczycielem oraz kierownikiem artystycznym. Obecnie placówka uczy na poziomie od 4 klasy podstawówki do końca liceum, w systemie 9-letnim i nosi imię wybitnej primabaleriny.
Występy estradowe Marii Krzyszkowskiej można było podziwiać jeszcze w czasie trwania okupacji niemieckiej. Tancerka występowała na kilku scenach, w tym między innymi w kawiarni Café-Varieté-Restauracja „Janusz” czy w Varieté „Maxi”. Po wojnie szybko udało jej się wrócić na teatralne sceny.
W 1950 roku otrzymała tytuł primabaleriny Opery Poznańskiej, kilka lat później to zaszczytne miano otrzymała także pracując w Państwowej Operze Warszawskiej i w Teatrze Nowym w Warszawie. Po zakończeniu kariery tanecznej została kierownikiem artystycznym w Teatrze Wielkim w Warszawie, gdzie pracowała niemal 25 lat. Przez 3 lata była także dyrektorem baletu w warszawskim teatrze muzycznym „Roma”.
Zdj. główne: Kazuo ota/unsplash.com